Psylocybina w leczeniu alkoholizmu

Psylocybina w leczeniu alkoholizmu

LSD, jak i inne środki psychodeliczne, choć powszechnie uznawane są za narkotyki, to coraz popularniejsze są badania na nich. Niektóre z tych związków mogą być wykorzystywane w walce z pewnymi chorobami, w tym m.in. alkoholizmem. Uzależnienie od alkoholu jest z kolei przyczyną licznych patologii społecznych, a także wywołuje szereg chorób psychicznych i somatycznych. Walkę z tym nałogiem może wspomóc psylocybina – organiczny związek produkowany przez wybrane grzyby. W jaki sposób? O tym dowiesz się z poniższego artykułu. Zachęcam do lektury.

Czym jest psylocybina?

Dla porządku należy przypomnieć, czym jest psylocybina. To organiczny związek chemiczny, naturalnie występujący w wybranych gatunkach grzybów z grupy Psilocybe. Największą zawartość tej substancji notuje się w łysiczce kubańskiej, czyli Psilocybe cubensis. Związek ten stanowi naturalny psychodelik, zakazany w naszym kraju, jak i wielu innych państwach. Niemniej, ze względu na jej właściwości, w tym m.in. zmiany percepcyjne, świadomościowe, wpływ na myślenie i emocje, cieszy się ona zainteresowaniem ze strony badaczy. Jednym z naukowców, którzy intensywnie pracują nad preparatami, wykorzystującymi ją, jest dr Michael Bogenschutz – lekarz medycyny i psychiatra, badający m.in. wpływ psylocybiny na zdrowie alkoholików.

Psylocybina – wyniki badań, na które warto zwrócić uwagę

Wspomniany wyżej lekarz bardzo skrupulatnie sprawdza to, w jaki sposób preparaty pozyskane z tej substancji mogą pomóc w leczeniu alkoholizmu. Należy wskazać, że choroba ta wynika z silnego uzależnienia psychicznego, jak i biochemicznego. Z jednej strony procenty umożliwiają „oderwać się” od problemów i nieprzepracowanych emocji. Z drugiej – alkohol skłania mózg do uwalniania endorfin, czyli hormonów szczęścia i przyjemności. Problem w tym, że wraz z pogłębiającym się uzależnieniem, organizm wymaga go coraz więcej (chyba że dochodzi do załamania tolerancji – wówczas niewielkie dawki wprowadzają w stan głębokiego upojenia). Skutków społecznych i zdrowotnych alkoholizmu nie trzeba nikomu przedstawiać…

Michael Bogenschutz zaczął pracować z osobami uzależnionymi od alkoholu, testując na nich psylocybinę. Wszystkich badanych było 93 osoby – kobiety i mężczyźni w wieku od 25 do 65 lat. Podzielił ich na dwie grupy, z czego 48 otrzymało dwie dawki omawianego związku, a grupa kontrolna – 45 osób – leki antyhistaminowe. Otrzymywali je w czwartym i ósmym tygodniu testów, a przez cały czas (12 tygodni) prowadzona była również psychoterapia.

Co pokazały wyniki? W ciągu 8 miesięcy ilość dni, gdy osoby przyjmujące psylocybinę piły duże ilości alkoholu, zmniejszyły się o ponad 80% w porównaniu z czasem sprzed terapii (w grupie kontrolnej wartość ta wynosiła około 50%)! Spadła też średnia ilość spożywanych procentów na co dzień. Co więcej – w grupie, na której testowano ten związek, 48% pacjentów przestała zupełnie pic, a dla porównania w grupie kontrolnej było to jedynie 24%. Dr Bogenschutz wysnuł więc teorię, że psylocybina może być skuteczna w leczeniu alkoholizmu i innych uzależnień.

Psylocybina – walka nie tylko z alkoholizmem

Warto pamiętać, że nałogi to nie jedyne pole badawcze dla psylocybiny. Substancja ta jest wysoko ceniona przez psychiatrów poszukujących leków na depresję i inne zaburzenia. Coraz częściej wskazuje się, że może ona docelowo zastąpić większość preparatów, jakie dzisiaj stosuje się w psychiatrii. Tym bardziej że psylocybina nie ma właściwości uzależniających!