Grzybki halucynki – mit czy rzeczywistość? Fakty o działaniu psychodelicznym

Piny w growkitach znaczenie, rozwój i moment pojawienia się
Piny w growkitach: znaczenie, rozwój i moment pojawienia się
7 listopada 2025
Mycelium vs owocnik – co się dzieje wewnątrz kultury grzybni
Mycelium vs owocnik – co się dzieje wewnątrz kultury grzybni?
17 listopada 2025
Piny w growkitach znaczenie, rozwój i moment pojawienia się
Piny w growkitach: znaczenie, rozwój i moment pojawienia się
7 listopada 2025
Mycelium vs owocnik – co się dzieje wewnątrz kultury grzybni
Mycelium vs owocnik – co się dzieje wewnątrz kultury grzybni?
17 listopada 2025

Grzybki halucynki – mit czy rzeczywistość? Fakty o działaniu psychodelicznym

Noszą różne nazwy – magiczne grzyby, grzybki halucynki, trufelki (choć częściej stosuje się tę nazwę do ich konkretnej formy)… Łączy je jednak jedno – wywołują określone efekty psychodeliczne. Różne gatunki, przy czym większość należy do jednego rodzaju, mogą powodować zniekształcenia percepcji, a nawet głębokie wizje. Niektórzy twierdzą nawet, że przyjmowanie ich, zmieniło zupełnie ich postrzeganie świata i siebie, a co za tym idzie – swojego życia. Jak to wygląda w rzeczywistości? Jakie są fakty dotyczące takich przeżyć? Sprawdźmy to!

Grzyby halucynogenne – o jakich gatunkach mówimy?

Większość okazów, o których się mówi, że wywołują halucynacje, to tzw. grzyby psylocybinowe. Można to rozumieć w dwóch kontekstach – organizmów należących do szerokiego rodzaju Psilocybe . Wśród nich wymienia się m.in. takie gatunki jak:

  • łysiczka kubańska ( Psilocybe cubensis ),
  • łysiczka lancetowata ( Psilocybe semilanceata )
  • łysiczka meksykańska ( Psilocybe mexicana ),
  • łysiczka smukłotrzonowa ( Psilocybe azurescens ).

Z drugiej strony – określenie „grzyby psylocybinowe” stosuje się także bardziej potocznie. Wówczas mówimy o wszystkich organizmach, które wytwarzają psylocybinę, ale nie są zaliczane do łysiczek. Wśród nich wymienia się wybrane gatunki z rodzajów:

  • Copelandia , w tym Copelandia cyanescens ,
  • Panaeolus , w tym Panaeolus cyanescens .

Warto wiedzieć, że psylocybina to nie jedyna substancja produkowana przez grzyby, jaka powoduje halucynacje. Przykładowo – odpowiednia ilość muchomora czerwonego, zawierającego kwas ibotenowy i muscymol również może powodować zmiany percepcji. Mechanizm działania tych związków jest jednak inny niż w przypadku psylocybiny (więcej o tym w dalszej części artykułu).

Z czego wynika działanie grzybów halucynogennych?

Jak już wspomniałem powyżej – kluczowa dla wywoływania efektów psychodelicznych po spożyciu konkretnych gatunków grzybów jest przede wszystkim psylocybina. To alkaloid o specyficznej budowie chemicznej, która przypomina serotoninę. Stanowi tzw. agonistę receptorów serotoninowych, zwłaszcza 5-HT2A. Poprzez nie oddziałuje na dwa ważne ośrodki w mózgu – sieć trybu domyślnego (DMN) oraz korę przedczołową. Dlaczego to ważne?

Otóż DMN odpowiada za doświadczenia introspektywne oraz skupienie na wykonywanych czynnościach (także rozmyślaniu i marzeniu). Psylocybina zmniejsza jej działanie, co prowadzi do np. doświadczeń mistycznych, w tym większej jedności ze światem, ale i swoistej dekonstrukcji ego. Z kolei kora przedczołowa jest tym obszarem mózgu, który odpowiada za:

  • nastrój,
  • świadomość,
  • zdolności kognitywne.

Oprócz tego psylocybina oddziałuje też na wzgórze, odpowiedzialne za przetwarzanie bodźców (zarówno dotykowych, smakowych, jak i wzrokowych) i integrację informacji, hipokamp (odpowiadający za emocje i pamięć) i móżdżek (równowaga; koordynacja ruchowa).

Psychodeliczne działanie psylocybiny

Jako naturalny agonista receptora serotoninowego, psylocybina (czy raczej psylocyna, w którą alkaloid zostaje przekształcony), wiąże się z 5-HT2A, obecne głównie w korze mózgowej. To prowadzi do tzw. kaskady zmian w aktywności neuronalnej i zwiększenia jej pobudliwości. Na tej podstawie mózg staje się bardziej wyczulony na bodźce i zaczyna je w inny sposób przetwarzać, wzmacniając lub przekształcając je percepcyjnie, wywołując rozmaite halucynacje. Jeśli dodatkowo dochodzi do zmniejszenia aktywności DMN, mogą występować całe „wizje”. To właśnie na tym etapie dochodzi z jednej strony – do synestezji, czyli odczuwania konkretnych bodźców różnymi zmysłami, a z drugiej – do mistycznych, transcendentalnych przeżyć, o jakich mówią osoby z szerszym doświadczeniem z tymi związkami.

Od czego zależą doświadczenia psychodeliczne?

Doświadczenia psychodeliczne, jakie wywołują grzyby halucynki, są faktem, co wynika z ich chemicznego oddziaływania na mózg. Oprócz tego jednak rodzaj wywołanego efektu jest w dużej mierze indywidualny i zależy od szeregu czynników. Do obiektywnych należy wielkość dawki. Najmniejsze ilości psylocybiny mogą, ale nie muszą, powodować halucynacje. Często natomiast mówi się, że wyostrzają zmysły, poprawiają kreatywność i zwiększają otwartość na doświadczenia. Jednak im większa dawka, tym większe prawdopodobieństwo, że pojawią się zmiany percepcji. Należy jednocześnie zaznaczyć, że duże dawki psylocybiny mogą powodować tzw. bad tripy, czyli złe odczucia i lęki.

Inne czynniki wpływające na to, jakie mogą być efekty przyjęcia grzybów halucynogennych, to m.in.:

  • nastrój (im gorszy, tym większe prawdopodobieństwo bad tripu),
  • środowisko obecne przy spożyciu (czy np. kontrolowane, grono osób zaufanych, obcy),
  • masa ciała,
  • metabolizm,
  • spożyty wcześniej pokarm.

Grzyby psylocybinowe – zagrożenie czy nadzieja?

Jak już wyżej wykazałem – halucynacje czy zmiany w percepcji przez grzyby psylocybinowe są jak najbardziej faktem. Natomiast działanie związku, jakim jest psylocybina, nie polega wyłącznie na wywoływaniu wizji i „halunów”. Rosnące grono naukowców, w tym specjalizujących się np. w psychiatrii, dostrzega potencjał tego alkaloidu w walce z różnymi dolegliwościami, w tym np. depresja lekooporna, PTSD, ChAD czy nawet uzależnienia. Badania jednak nad tą tryptaminą wciąż trwają, a im głębiej sięgamy, tym ciekawszych rzeczy się o niej dowiadujemy.

×