Wśród szczepów Psilocybe cubensis, których growkity do obserwacji grzybni znajdziesz w ofercie Mykożercy, jest wiele intrygujących pozycji. Do najciekawszych należy zaś odmiana Malabar. Orientalna, efektowna w swojej pracy, prawdziwie wyjątkowa… Doceni ją każdy, kto już miał do czynienia z amatorską mykologią, jak i początkujący jej pasjonaci. Warto jednak mieć na uwadze fakt, że ten i inne należące do P. cubensis szczepy, są objęte pewnymi restrykcjami. A to tylko jeden z powodów, dla których warto dowiedzieć się więcej o fazach rozwojowych grzybów. Przekonaj się, jak wyglądają one w przypadku Malabara.
Najważniejsze fakty o grzybach Malabar
Szczep ten zaliczamy do tych „najbliższych naturze”. Wywodzi się on z prowincji Indii o tej samej nazwie, a dokładnie – z Wybrzeża Malabarskiego, znajdującego się w południowo-zachodnich Indiach. Odmiana ta naturalnie rośnie w tym regionie, a doskonałą pożywką dla niej są… odchody słoni. W środowisku pełni więc funkcję m.in. organizmu rozkładającego tego typu materię organiczną.
Grzyby te prawdopodobnie już w przeszłości były wykorzystywane przez społeczność lokalną. Jak wiemy, w rozmaitych religiach wyznawanych w całych Indiach stan odmiennej świadomości to istotny czynnik w obcowaniu z nadludzkimi bytami czy świadomością świata. Trudno jednak określić dokładny moment, kiedy stały się „popularniejsze” w zachodnich społeczeństwach.
Grzybnia tej odmiany charakteryzuje się bardzo dynamiczną pracą. Prędko kolonizuje substrat, szczególnie gdy zapewni się jej odpowiednie warunki rozwojowe. Jak większość Psilocybe cubensis, tak i grzyby Malabar najlepiej „czują się” w temperaturach oscylujących w granicach 21° do 25° Celsjusza, przy czym należą one do tych łysiczek, które dobrze znoszą także gorętszy klimat. W takich warunkach też szczep ten najefektywniej owocnikuje.
Owocniki są relatywnie małe, dość charakterystyczne dla tego gatunku. Jasnobrązowe (ciemniejsze na środku), regularne w kształcie kapelusze rosną na wąskim, całkiem prostym (niekiedy wygiętym, ale nie poskręcanym) i długim trzonie. U starszych grzybów brzegi mogą się wywijać ku górze. Gdy osiąga dojrzałość, zasnówka pęka, a na świat wydostają się zarodniki.
Jak wyglądają poszczególne etapy rozwojowe grzybów Psilocybe cubensis Malabar?
Gdy już poznałeś bliżej Psilocybe cunensis Malabar, pora opowiedzieć więcej o poszczególnych etapach rozwojowych tego, jak i wielu innych gatunków. Typowy cykl wygląda następująco:
- Zrzucenie zarodników.
- Powstanie grzybni.
- Wykształcenie się primordii.
- Wzrost pinów.
- Dojrzewanie owocników.
Przyjrzyjmy się bliżej każdemu z tych etapów.
Zarodniki
Nazywane także sporami, które są zrzucane przez dojrzałe owocniki. Zarodniki Psilocybe cubensis są niewidoczne dla człowieka gołym okiem (na pewno nie pojedynczo). Natomiast to z nich wykształca się grzybnia – o ile mają odpowiednie podłoże, warunki i pożywienie.
Grzybnia
Inaczej – mycelium, to strzępki rozwijające się na substracie. To one są podstawą grzybni, która kolonizuje podłoże. Podstawowym celem biologicznym ich rozwoju jest uformowanie „konstrukcji”, na jakiej będą mogły wyrastać owocniki, pozwalające im dalej się rozmnażać.
Primordia
To zawiązki grzyba, które świadczą o skutecznym zajęciu substratu, dojrzałości grzybni i gotowości do rozmnażania się (więc m.in. owocnikowania). Mikroskopijne struktury przypominają kształtem kuleczki styropianu.
Piny
„Pinezki” wyrastają właśnie z primordiów. To młode owocniki, z których wzrastają później dojrzałe grzyby. W tym czasie wymagają one dużej wilgotności i odpowiedniej (stabilnej) temperatury.
Końcowa faza owocnikowania
W końcu z pinów wyrastają dojrzałe owocniki. W laboratoriach, gdzie są te grzyby hodowane, w tym momencie się je zbiera, aby uzyskać preparaty do badań.
O czym pamiętać, wybierając growkit Malabar?
Choć wyżej przedstawiłem rozwój Psilocybe cubensis, w tym odmiany Malabar, należy mieć na uwadze, że mykolodzy-amatorzy, pracujący z tym gatunkiem, mogą prowadzić tylko kolonizację grzybni bez dopuszczania do owocnikowania. Dlaczego? Bo tak stanowi prawo – owocniki zawierają już psylocybinę, która jest zakazana. Natomiast opinie o growkit Malabar wyraźnie wskazują, że to prosta do prowadzenia odmiana i można szybko wyłapać moment, gdy materiał należy „zutylizować”. Dzięki temu nadaje się także dla początkujących mykologów.