
Ibogaina w terapii uzależnień: potencjał i kontrowersje
9 grudnia 2025
Chaga – grzyb brzozowy o niezwykłych właściwościach
21 grudnia 2025W kontekście substancji psychodelicznych najczęściej wymienia się takie związki jak LSD, psylocybina, meskalina i szereg innych. Coraz większym zainteresowaniem jednak w grupie osób praktykujących przyjmowanie takich środków cieszy się LSA, znane także pod nazwą ergina. Co to za związek? Gdzie występuje? Czy jest legalny w Polsce? Na te i inne pytania odpowiadam w niniejszym artykule. Przeczytaj go, by dowiedzieć się więcej o tej substancji.
Czym jest ergina i jakie ma właściwości?
Amid kwasu lizergowego, czyli LSA, to alkaloid ergolinowy, mający właściwości psychodeliczne. Reakcje po spożyciu tego związku przypominają nieco te występujące w przypadku LSD, choć cechuje je niższa intensywność. Warto podkreślić, że jest organicznym związkiem chemicznym, występującym naturalnie w przyrodzie.
Podobieństwo do LSD to nie wynik przypadku. Badaniem nad tym związkiem zajmował się Albert Hofmann. Łatwo wywnioskować, że to właśnie LSA mogło być przyczynkiem do badań nad substancjami psychoaktywnymi. Niewykluczone, że właśnie dlatego dietyloamid kwasu lizergowego jest chemicznie podobny do amidu kwasu lizergowego. Jednakże działanie obu tych środków wygląda inaczej. Ergina bowiem może powodować bardziej depresyjne stany, wywołując uczucie ciężkości i zmęczenie. Z tych przyczyn zwykle po spożyciu tej substancji, osoby zażywający ją kładą się, aby doświadczać stanu błogości i „sennych marzeń”.
W przypadku rdzennych kultur erginę wykorzystywano w różnych rytuałach religijnych, ale i leczniczych. Szczególnie popularna ona była w Meksyku, gdzie nasiona Morning Glory (czyli powoju) były święte. Nie bez przyczyny znajdowano je często wraz z wizerunkiem bóstwa Xochipilli, czyli Księcia kwiatów, boga kukurydzy i wzrastających roślin, ale także ekstazy, zachwytu i miłości.
Ergina znalazła też swoje miejsce w Ajurwedzie, czyli starożytnej medycynie indyjskiej, praktykowanej przez wielu do dzisiaj. W niej uznaje się ją za lek na dolegliwości neurologiczne i problemy reumatyczne. Niektóre kultury wykorzystywały również nasiona powoju jako środek przeciwstarzeniowy.
Warto wiedzieć, że spożycie nawet dawek nasion opisywanych przez praktykujących nie daje pewności wystąpienia efektów psychodelicznych, co wynika ze zróżnicowanego stężenia substancji w nich. Natomiast doświadczenia te są efektem wpływu na te same receptory, na jakie wpływa np. psylocybina (jest agonistą receptorów serotoninowych (5-HT2A)). Należy dodać, że po spożyciu dużo częściej występują działania uspokajające i przypominające sen. Z drugiej strony przyjęcie ich może wiązać się z dolegliwościami ze strony układu pokarmowego (w tym nudnościami i wymiotami), tachykardią i podniesieniem ciśnienia tętniczego, drętwieniem kończyn, osłabieniem czy drżeniem mięśniowym.
Gdzie występuje ergina?
Znamy już właściwości tej substancji. Natomiast gdzie występuje? Najpopularniejszym źródłem erginy są nasiona Morning Glory (po polsku powój (lub wilec) trójbarwny). Kolejne to powój hawajski, szerzej znany w środowisku praktykujących zażywanie tego związku jako Hawaiian Baby Woodrose.
Warto wiedzieć, że LSA występuje nie tylko w nasionach powoju, choć to jest najszerzej znane źródło. Oprócz tego kwas ten wytwarzają wybrane grzyby, np. sporysz (czyli, de facto, przetrwalniki buławinki czerwonej). Jednakże, ze względu na inne obecne alkaloidy w tym pasożycie, przy niekontrolowanym spożyciu w dawnych czasach dochodziło czasem do efektu zwanego „ogniem świętego Antoniego”, czyli bolesnych skurczów naczyń obwodowych i będącej tego skutkiem gangreny kończyn.
Jak bogate są nasiona powoju w ten związek? Wszystko zależy od gatunku, ale i indywidualnej wrażliwości na działanie substancji. W przypadku Morning Glory próg działania wynosi zwykle około 1,5 grama nasion, czyli od około 40 sztuk. Ciężkie efekty natomiast występują po przekroczeniu 10 gramów (czyli około 400 nasion). Często spożywa się je w postaci herbatek lub innej, rozdrobnionej formie.
W przypadku powoju hawajskiego wskazuje się, że wystarczy już kilka nasion, by mieć jakiekolwiek efekty. Z kolei przy spożyciu 12 i więcej sztuk, doświadczenia mogą być już ciężkie.
Badania nad erginą – jakie są perspektywy?
Obecne badania nad erginą są raczej marginalne. Jednakże ma ona swoje zastosowanie również we współczesnej medycynie. Gdzieniegdzie stosuje się ją np. w leczeniu migren i bólów klasterowych głowy, choroby Parkinsona, a także przy hamowaniu krwotoków z dróg rodnych.
Natomiast częściej opisuje się ją w kontekście „legal highs”, czyli przyjmowaniu erginy z nasion Morning Glory lub powoju hawajskiego celem wywołania efektów psychodelicznych. Ze względu na jej oddziaływanie na receptory serotoninowe oraz dopaminowe, niektórzy podkreślają możliwość wykorzystania jej w medycynie personalizowanej, zwłaszcza w kontekście zaburzeń psychicznych.
Czy ergina jest w Polsce zakazana?
Ergina, w przeciwieństwie do innych substancji psychodelicznych, nie została wymieniona w załącznikach do Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Jej legalność jednak jest dyskusyjna. Choć część roślin, które wytwarzają ten związek, można normalnie kupić np. w sklepach ogrodniczych, to np. powój hawajski czy Rivea corymbosa, a także kilka innych gatunków, zostały zakazane w Polsce (a kolejne sukcesywnie wpisuje się do grupy I-N wykazu środków odurzających). Warto przy tym mieć na uwadze, że nasiona pod uprawę są dodatkowo „zaprawione” chemicznie, więc ich spożywanie może być niebezpieczne dla zdrowia.




